no okej. nie będę Was okłamywać. kocham Go. od kiedy tylko Go poznałam mam źrenice w kształcie serc, klatka piersiowa unosi mi się nierównomiernie, chodzę niezdarnie potykając się o niewidzialne przedmioty. nie potrafię porównać miłości do niczego innego. jest wyjątkowa. rani, ale warto ją przeżyć..
|