[...] Przełamałem wiele przeszkód,ale teraz jest ostatnia i najtrudniejsza. Odchodzę od was już na zawsze nie zobaczmy sie już nigdy ale pamiętajcie ze kiedyś bylem pełny radości,a teraz jej nie mam. gdy będę miał 20 lat powiedz jej niech połozy na mój grób biały goździk i nie mówcie o niczym więcej. Czuje ze mnie coś ciągnie. Mamo kochana komu zrobiłem krzywdę?tato kochany czy ja muszę od was odejść? Ja chce żyć razem z wami. Nie chce umierać.
|