Codziennie przypomina mi o Tobie, dzisiaj wykrzyczała mi prosto w twarz, że nigdy, nie będziesz chciał kogoś takiego jak ja, że jestem beznadziejna. wszyscy ją słyszeli. miałam łzy w oczach, ale śmiałam się, nie chciałam pokazać prawdy. wspomnienia zalały mój umysł. miałam dość. na przerwie zrobiła mi powtórkę z rozrywki. próbowałam nie dać po sobie nic poznać, nie wiem czy mi się udało. na lekcji wyszłam do toalety, siedziałam i płakałam. usłyszałam otwierające się drzwi, odruchowo odwróciłam się, aby nie było widać mojej twarzy. przyszła i zaczęła krzyczeć, było ją słychać na całą szkołę- jak zwykle. Kiedy wyszła otarłam łzy i wróciłam do klasy [ cdn. ]
|