stałam koło ciebie napawając się zapachem twoich perfum. Ocierałam ramieniem i fascynowały mnie te ciche dreszcze przebiegające po moim ciele. Czułam na sobie Twój wzrok przeszywający moją dusze , czułam ten błogi spokój stojąc tak blisko a jednocześnie te szalone bicie serca. Nie chciałam się odzywać , bałam się, że mnie wyśmiejesz i tak po prostu włożyłam słuchawkę w uszy i słuchałam lecącej w niej melodi. Widziałam jak kilka razy otwierałeś usta by coś powiedzieć jednak milczałeś... tak wiem , ty też nie jesteś obojętny ale w końcu to wstyd umawiać się z dziewczyną która nie ma orginalnych ciuchów i talentu do sportu nie?
|