wróciłam do domu trzaskając drzwiami . wzięłam jabłko i padłam na łóżko . przyszła mama . - znowu się pokłóciliście ? - spytała . nie patrząc na nią wzięłam duży gryz owocu . - zawsze masz kilka opcji . albo bierzesz psa i idziecie wydrapać dziewczynie oczy , pozbawiając ją przy tym włosów , albo nasyłamy na niego tatę - wiem , wiem , tylko telefon wchodzi w grę , albo stawiasz mu warunek : rozmowa , albo niech spada . - mamoo . - wywróciłam oczami . - chociaż nie , ta pierwsza opcja jest okej . - uśmiechnęła się i ruszyła w stronę kuchni . w pewnym momencie się zatrzymała . - tylko bez policji mi tu ! i ani słowa tacie , że cię demoralizuję . - ta jasne . - odpowiedziałam kończąc jeść jabłko . w tym momencie przyszedł brat . - daj mi posłuchać piosenek z brzydkimi slowami to nic nie powiem tacie . - znowu wywróciłam oczami . dalam mu swoją mp3kę , wywaliłam z pokoju i włączyłam telewizor mając wielkie poczucie winy , że teraz to ja sprowadzam dziecko na złą drogę . / tymbarkoholiczka
|