wgl jaka akcja dzisiaj w szkole. nie mogę wyjść z szoku normalnie. siedziałam sobie pod klasą od historii, a on akurat wychodził z klasy od chemii. spojrzałam odruchowo, ale potem się odwróciłam i zaczęłam grzebać w telefonie. nagle ktoś krzyknął ' ej ! ' głowa mnie bolała, więc chciałam zobaczyć kto to i w razie czego go uciszyć. looknęłam przed siebie, a on szedł z zacieszem na japie i mi machał. co się stało ? wtf ? nagle mnie zna ? ale to było chwilowe. na następnych przerwach jedynie przypadkowe spojrzenia i to wszystko.
|