- Wiesz , myślałam , że on naprawdę jest inny , że zależy mu na mnie , w końcu odprowadzał mnie pod sam blok , przytulał, gdy było mi zimno , mówił , że kocha...
-I co dalej ?
- Dalej? Dalej nic nie było , nie ma i nie będzie , olał mnie , zdanie rodziców było ważniejsze...
- To dlaczego go wciąż kochasz?
-Wiesz miłości się nie wybiera...
|