_w drodze do domu rozmawiałam przez telefon z przyjaciółką. pytała co u mnie bo od wakacji sie nie widziałyśmy. opowiadałam jej że jest tak i tak, poprostu może być. chciała znać konkrety. wie że nie umiem kłamać. pytała :- ' wróciłaś do fajek?' 'niee' 'no no wiesz że kłamać nie umiesz..' 'nie umiem kłamać, wiem. tak wróciłam do fajek i co z tego ?' 'noo nie jestem zdziwiona ale też zawiedziona' 'niby czym ?' 'tym że katujesz sie nimi przez niego ! tego dupka.' 'nie jest...' 'tak tak , nie jest dupkiem.. dla ciebie, ale dla mnie skończonym dupkiem.' 'kochana pale bo chce od nikogo to nie zależy.' 'dobra dobra, zadzwoń jak sie odkochasz. kocham cie! ' || ms.inlove
|