Pytam po co ... po co jest miłość ?! .
Po to aby tylko czuć się szczęśliwym , aby mieć te cholerne motylki w brzuchu , aby dzięki owej miłości spać nie można , owszem może i jest dietą cud bo jak się mawia zakochany nic nie jada. .. ale co za tym idzie ? uśmiech na twarzy , rumieńce , bezgraniczna radość gdy ta kochana i jedyna w swoim rodzaju osoba jest przy Tobie ... zapamiętany zapach naszej miłości , wodząc po innych ludziach dostrzegamy tylko ją... ową postać bez której nasze serce przestało by bić...
te wszystkie błogie chwile które spędzamy razem ... ale ... miłość bez cierpienia nie jest miłością.
Ale i tak jest wspaniałym uczuciem . Godnym uczuciem .
|