Nie muszę ciągle tłumaczyć, ze wolę góry od morza, jagody od malin, najgorsze słowa od braku wyjaśnień. Nie muszę ciągle powtarzać, że mój jest kolor biały, moim miejscem wędrówka, żywiołem - ogień. Zupełnie inaczej niż Ty... Dziekuję Ci, że nie muszę się zmieniać. Dobrze jest wiedzieć, że kochasz mnie taką, jaka jestem :*
|