Siedział na ławce na szkolnym korytarzu. Dostrzegł mnie z daleka . Patrzył na mnie tym swoim cudownym , wymownym wzrokiem jakby chciał powiedzieć : ' Jak tu nie przyjdziesz w przeciągu pięciu sekund i mnie nie pocałujesz , to ja już się po Ciebie przejdę . ' . Tak szarmancko mrużył swoje nieziemskie oczy. Ruszyłam w Jego stronę , powiedziałam 'Cześć , kochanie' i delikatnie musnęłam Jego usta. - 'właśnie tego mi było trzeba , mała . ' odpowiedział . Od zawsze umiałam czytać w Jego myślach . |imagine.me.and.you|
|