ylime ||Pocierała sobie dłonie stojąc na przystanku. Jak zwykle zapomniała rękawiczek. Autobus podjechał. Dopiero wsiadając do niego zorientowała się, że nie ma biletu. 'Niedługo głowy zapomnisz'- zabrzmiały jej w głowie słowa matki. Nieraz jechała przez swoje gapiostwo bez biletu, więc tym razem za bardzo się nie przejęła. Usiadła delektując się ciepłem. Dostrzegła kątem oka mężczyznę, który zwrócił się do niej: 'Bileciki do kontroli'. Przerażona zaczęła grzebać po kieszeniach czerwieniąc się ze wstydem. -Kochanie, przecież ja wziąłem bilety.- spojrzała zdziwiona w stronę nieznajomego chłopaka stojącego przy kasowniku z dwoma biletami. Mrugnął do niej porozumiewawczo i wręczył jej jeden z nich. -W porządku.- mruknął kanar i przeszedł do innego pasażera. -Dzięki, serio. Zaraz Ci oddam kasę.. - trzęsącymi się dłońmi zaczęła szukać w torebce portmonetki. Złapał ją za rękę, uśmiechnął się i powiedział słodko: -Nie trzeba, piękna. Mrugnął do niej i wyskoczył w osta
|