Pierwsza przerwa. -Cześć. -przywitał mnie z codziennym uśmiechem na twarzy. Podeszła do nas jakaś dziewczyna, więc stwierdziłam, że pewnie "kolejna". Popatrzyłam na nią od góry do dołu. Tapeta, miniówka i te sprawy. -No siemka. -powiedziała do mnie przeżuwając gume. Popatrzyłam na niego z nie dowierzeniem, pokręciłam głową. Odwróciłam się napięcie i poszłam. Dlaczego? Nie moge patrzeć na to wszystko. Tak po prostu zastąpił mnie plastikiem.
|