Krew ścieka po rękach i krzepnie na ubraniu ,jestem słaby, jakbym ważył tylko 10 kilogramów.chcę zwyciężyć, wyjść z tej afery z zyskiem,zabezpieczeniem i mieć na zawsze. Kręci mi się w głowie,mózg opada na kołnierz, chyba to koniec, czuję ze spadam na mordę. O grzechach daj zapomnieć, to przez to zło w miastach,to wszystko śpi spokojnie, na każdego jest czas. Ale ja się nie poddam , bo to jest to . Widzę coś w tym !:D
|