Mysłala, ze gdy nadejdzie dzien,w którym mogłaby wypadac ich okrągła rocznica zapłacze się na śmierc, a ona wcale tak duzo nie plakala, usiadła przy ciepłym kaloryferze, zpowazniala i zamyslila się, siedziala tak parę godzin po czym wstała i zaczeła robic to co zwykle, w koncu trzeba przeciez podniesc sie i zyc dalej.
|