|
Gdy wczoraj napisałeś mi, że zakończysz ze mną znajomość straciłam uśmiech, nie potrafiłam się śmiać.. założyłam buty, wzięłam bluzę w rękę i wybiegłam z domu z płaczem.. Poszłam do przyjaciółki prosząc ją o to aby wyszła na chwilę na klatkę. Gdy już wyszła i zobaczyła w jakim jestem stanie ubrała się i wyszła razem ze mną pochodzić.. Było już koło 20.. chodziłyśmy bez sensu po osiedlu .. ja ciągle płakałam a ona starała sie mnie pocieszyć..nie mogło do mnie dotrzeć dlaczego nie chcesz mnie już znać.. . A dziś wiesz co ? Mam na Ciebie wyjebane ! kurwa takich jak Ty jest wielu na świecie.. nie mam zamiaru wylewać przez ciebie nie potrzebnych łez.. nie. ! dość. jeśli ona Cię zostawi wrócisz sam.. zobaczysz. znam Cię.
|
Dodaj komentarz
