wyszła późnym wieczorem na spacer z psem . idąc ulicą zauważyła,że ktoś za nią idzie .odwróciła się , to był on . zaczął ją przepraszać mówił ,że nieźle odjebał ostatnimi czasy . że to przez picie stracił zupełną kontrole nas sobą . zaniedbał ją i pozwolił , aby odeszła od niego . błagał ją mówił , że się zmieni . łzy zaczęły napływać jej do oczu , ale ona nie potrafiła już więcej spojrzeć w te oczy , oczy które tak bardzo ją zraniły .
;( !
|