"... Najpierw nie mogłaś odejść bo nie byłaś zbyt silna, teraz możesz już odejść to nie twoja decyzja,
sama przyznaj ze już za późno by coś naprawić,
z miłości w nienawiść płakałaś tyle razy,
bo nie jesteś dla niego zbyt dobra,
żeby, został z tobą w domu kiedy dzwonią koledzy,
i nie jesteś dla niego zbyt dobra bynajmniej, by otworzył swój umysł a nie tylko sypialnie,
i nie jest dla niego zbyt dobra owszem, by wcale się nie napić i do domu Cię odwieźć,
i nie jesteś dla niego zbyt dobra,
niezbyt, by stanął za tobą gdy świat jest przeciw
nie jesteś zbyt dobra nie jesteś wystarczająca może to zły moment a może zły zodiak,
jak co dnia zadajesz sobie pytanie na dobranoc czyja to jest wina i czego masz za mało...."
|