gdybyś mógł jeden wieczór mnie obserwować, patrzeć jak się okaleczam, walę pięściami w ścianę, płaczę wniebogłosy i bezustannie wącham twoją bluzę, by choć na chwilę poczuć, że jesteś obok, chociaż doskonale wiem, że straciła zapach, uwierz mi, że gdybyś zobaczył co spowodowało twoje odejście, nigdy byś się nie odważył tego zrobić. / zniszczona
|