A ona ? Znów usiądzie w ich parku , na ich ławce , z przekonaniem , że tędy za chwilę przejdzie on i w pewien sposób zmieni istniejącą kolej rzeczy . Z każdą minutą jej życie coraz bardziej traciło na wartości . Kolejny raz zawiódł ją , nieświadomie zadawał cios , jeden za drugim . Powinien być dla niej nikim . Ale tak nie było . // ediit
|