I kiedy tak siedzę samotnie w moim zielonym pokoju, nic nie sprawia mi radości. Zmierzam wzrokiem meble i wszystkie drobiazgi poustawiane na nich. I nawet nie cieszy mnie już to śmieszne zdjęcie w ramce, kiedy byłam mała. I tylko czuję pustkę w sobie... . Taką cholerną, przerażającą pustkę.
|