Kocham takie świeta, gdzie panuje klimat świąteczny, nie ma kłotni , bliźni bliźniemu wybacza, wszystko uchodzi w zapomnienie. Gdy cała rodzina siedzi przy stole z radosnym uśmiechem na twarzy rozmawiajać o rzeczach bardzo przyjemnych. W radiu lecą kolędy. Choinka wielka, pięknie ustrojona z kolorowymi światełkami. Za oknem dużo śniegu pomimo tego nadal prószy śnieg grubymi płatami. Na dworze nikogo nie ma, każdy jest szczęśliwy w swoim domu, każdy według swoich tradycji obchodzi to świeto. Choć to wszystko byłoby za piękne. Nie chcę tych świąt. Dzień jak każdy inny tylko bardziej przygnębiający z powodu niepełności rodzinnej przy stole.
|