lubiła odciąć się od świata i nie dlatego, że miała dość ludzi a raczej dlatego, że lubiła ciszę.. siadała wtedy w rogu swojego pokoju, puszczała muzykę i wypatrując przez okno rozmyślała o swoim życiu i o swoich bliskich. czasem były to miłe wspomnienia innym razem sprawiające ból, jednak zawsze wiedziała, że zarówno i dobre i złe wspomnienia są ważne, ponieważ to one nadają kształt naszej osobowości, czynią z nas ludzi, którymi jesteśmy dziś. /espoir
|