Chyba nigdy tak bardzo nie wątpiłam w to, w co wszyscy, mimo niepowiedzeń i na przekór doświadczeniom, tak naiwnie starają się wierzyć. W to, co inni nazywają treścią i sensem, a my nazywaliśmy NAMI... zamykając cały świat w jednym, tak niewiele znaczącym słowie. Chyba nigdy tak bardzo się nie bałam. Nie tego, że Cię stracę, bo czy kiedykolwiek Cię miałam? Boję się tego, jak największa siła, której byłam świadkiem gaśnie. Gaśnie, bo chcesz.
|