Trzaskając drzwiami weszła do domu, zaczęła biec na strych, cała zdyszana otworzyła drzwi a przed jej zaszklonymi oczami widniała sterta niepotrzebnych rzeczy, a pajęczyny wiły swoje sieci pomiędzy rogami. Panicznie zaczęła czegoś szukać, przez łzy spoglądała na zakurzone pudełko.. to było to, wybuchła płaczem, niczym dziecko, które przed chwilą zbiło sobie kolano. Otarła je z kurzu, a na nim widniał napis.. `wspomnienia.. nie wracać!` Poczuła dziwny ból w okolicy klatki piersiowej, a ręce zaczęły drżeć jej ze strachu.. Delikatnie otworzyła pudełko, które w tej samej chwili wyleciało jej z rąk, upadła na podłogę krztusząc się płaczem, uderzała głową w podłogę, nie mogła pojęć dlaczego, dlaczego po tak długim czasie znów zjawił się w jej życiu, burząc wszystko co układała sobie od czasu jego odejścia, uniosła wzrok ku górze a przed jej oczami stał on. Nic nie mówiąc wziął ją w ramiona i szepnął, że ją kocha.
|