jestem jak zabawka. jak samochodzik dla małego chłopczyka. Samochodzik , który ma baterię. bawisz się , bawisz chłopczyku bez umiaru , dbasz o ten samochodzik. po czasie baterie się wyładowują. zabawka odchodzi w dal. zabawka cierpi. chłopczyk zapomina o zabawce. ale po dłuższym czasie nagle zagląda do pudełek pełnych zabawek i wyciąga ten samochodzik. prosi mamę o kupienie baterii , chce się znów bawić. tylko może dla samochodzika to już za późno na tę zabawę ?
|