Samotneserca płaczą nocą
Gdy nie widzi ich nikt
Spragnione odrobiny czułości
Prowadzą rozmowy z cieniem swym
Samotne serca marzą nocą
Gdy cały świat już śpi
Przeżywają każdą szczęśliwą chwilę
Pragną by ktoś przy nich był
Samotne serca cierpią nocą
Kierują swe modły do bogów swych
By obdarzono je miłością
By mogły zakończyć samotny byt
Samotne serca nie śpią nocą
By do świtu osuszyć łzy
By o poranku udawać przed sobą
Że samotność nie jest czymś złym..
|