"Czyż nie o to chodzi?"
Czyż nie o to chodzi, by.........?.
Ręce splecione stały się symbolem
Serca połączone układały wzorem
Lawa miłości sięgnęła zenitu
Uczucie nie było zwyczajne jak z mitu
Czyż nie o to chodzi, by....?
Wzrok szukał wzroku jak dziecko zabawki
Amor trafił z łuku wprost w serca zastawki
Każda myśl łączyła się w jedno westchnienie
Skowronka śpiew miał tylko jej brzmienie
Czyż nie chodzi o to, by...?
Usta podążały w tym samym kierunku
Słowo "Kocham" mieściło się w jednym pocałunku
Ognisko miłości rozgrzewało dłonie
Czas mijał wolno tak jak rejs na promie
Być może o to chodzi, ale ja mam inne zdanie
Miłość to przede wszystkim czyste serca, tak jak świeże pranie
Miłość to nadzieja, z której plony wkrótce zbieram
Miłość to wiara, której jednak jeszcze nie mam
|