` Widziała Go z samego rana w szatni,
mimo tego że byli razem wstydziła się podejść do niego przy jego kolegach.
On też do niej nie przyszedł.
Była pewna , że to będzie kolejny dzień bez rozmowy z Nim.
Siedziała z koleżankami na schodach od strychu gdy nagle ktoś zasłonił jej oczy i powiedział słodko `zgadnij Skarbie kto to`.
Wiedziała że to On.
Odwróciła się i dała mu buziaka.
Nie zważając na koleżanki i stojących obok nauczycieli.
Wiedziała że liczy się tylko On.
|