I stałoby się. Lecz nagle Dobra Wróżka zatrzymała czas. Wtedy Przyjaciel wszedł na czwarte piętro wieżowca i złapał mnie w objęcia, przytulił. Powiedział, że na mnie poczeka. Odczułam jego miłość. Czas powrócił na swoje miejsce w Kosmosie. Powróciło życie. I spotkaliśmy się w nieprawdopodobieństwie. / pamiętnik narkomanki
|