Jak co roku przed świętami z rodzicami wybieraliśmy się na zakupy do większych sklepów. W jednym z nich było mnóstwo ludzi . Moją uwagę przykuł zapach pewnego mężczyzny. " To jego perfum " - pomyślałam . Chodziłam za tym facetem jak głupia, by moja dusza karmiła się zapachem, którego On używał, dopóki mężczyzna nie wyszedł ze sklepu . / retrospekcyjna
|