zobaczył mnie , zobaczył mnie ze szlugiem w dłoni , przechodziłam obok niego gdy nagle spytał `od kiedy ty palisz` - odpowiedziałam `że to przecież nie ma najmniejszego znaczenia ` - `myślałem że jesteś z nim szczęśliwa , wkońcu pół roku to nawet ze mną nie wytrzymałaś` - `tak , też myślałam że jestem z nim szczęśliwa , ale sprawy się komplikują kochany ,ludzie się zmieniają, świat się zmienia `. - `wiem , ty też się zmieniłaś , szczerze to na lepsze gdybyś tylko nie paliła , chciałbym być z tobą lub znaleść podobną do Ciebie.` - `eh , miło - pocałowałam go w policzek po przyjacielsku i powiedziałam - to jak młody sztama ?` - `sztama gówniaro` - odprowadzając mnie do domu , powiedział bym wiecej nie paliła , i zabrał mi paczkę szlugów.
|