Był cholerny mróz, dużo śniegu więc zebrałam ekipę poszliśmy na dwór , lepiliśmy bałwany, zjeżdżaliśmy na sankach , urządziliśmy wojnę śnieżną , jak to mówią to co dobre szybko się kończy , zaczęło się ściemniać, więc rozeszliśmy się do domów, następnego dnia obudziłam się z gorączką ,bólem gardła , komórka zaczęła mi wibrować oznaczając przychodzące sms’y „ Zajebie Cię Młoda , chora/y jestem „ jak robić wszystko to nawet chorować./namalowanaksiezniczka
|