dziś Twoja osiemnastka... a przecież miałam się na niej bawić... było inaczej . leżałam na łóżku z butelką finlandii i telefonem w ręce, myśląć : nie no przecież on nie napisze... nie pamięta pewnie o moim istnieniu a poza tym ma impreze i na dodatek minął już rok odkąd urwał kontakt . usypiałam , obudziła mnie wibracja telefonu, przetarłam oczy z łez i spojrzałam na wyświetlacz , nadawcą wiadomości byłeś Ty , szczęśliwa otworzyłam wiadomość były tam wypisane imiona i nazwiska wszystkich gości a obok każdego dopisek dlaczego go zaprosiłeś np. 'bo jest fajny','bo się przyjaźnimy' itp. na końcu napis a to CZARNA LISTA : moje imie i dopisek - jedna wielka pomyłka . dziękuje, nie trzeba było sie wysilać na takiego długiego smsa .
|