Szłam przez środek ulicy , gadałam przez telefon. Nagle poczułam jak ktoś objął mnie od tyłu. Rozłączyłam się. A on zapytał :
-Jak tam skarbie? -i dał mi buziaka w policzek. Tak to było dwa lata temu. A teraz mijamy się nawet jeśli idziemy tym samym chodnikiem.
|