Cierpię.. I mogę temu pokazać dowody.. A mianowicie : boli mnie gardło, mam katar i straszny kaszel i aż bolą mnie płuca.. Ale to nic w porównaniu z tym za co cierpię najbardziej.. Bo przypomniało Ci się, że istnieję i wysłałeś mi esa. Kolejny durny es, że mnie kochasz.. I co ja kurwa z tego mam ? Kolejne łzy, cierpienie i chęć niezobaczenia jutra
|