I choć nie wiem co będzie dalej i jak się potoczy moje życie, to jakoś mało mnie to obchodzi.. Po prostu będę szła do przodu, starała się nie patrzeć w tył i nie myśleć o niczym konkretnym.. aż w końcu pojawi się kolejny osobnik męski i zniszczy cały mój świat.. po raz kolejny.. ))
|