|
Wolałabym umrzeć pierwsza niż patrzeć na jego śmierć. Wolałabym oddać za niego życie, niż żyć bez niego. A to oznacza, że kocham go bardziej niż samą siebie' - tak było jeszcze kilka miesięcy temu. Nie wiem co się zmieniło. Ale to pewnie moja wina. Przecież on nic takiego nie zrobił. Tylko ignorował. To nic takiego. Nie wiem jak teraz można opisać moje uczucia do niego. Może zostało na przyjaźni ? Może schodzi w dół ? Nie wiem. Jak na razie to jest na tylko dobrze abym mogła przebywać w jego towarzystwie bez płaczu, mówić o nim bez poczucia winy, myśleć o nim bez uśmiechu na twarzy i przechodzić obok niego nie zauważając go. A to oznacza, że odkochałam się. Udało mi się coś, co nie udało mi się jeszcze nigdy. To wspaniałe uczucie być wolną od tego.. Choć jednocześnie boję się, że znów padnę ofiarą kolejnego osobnika płci męskiej..
|
Dodaj komentarz
