|
. Poszła do łazienki i znowu ilość kresek na rękach zwiększyła się o kolejne sześć . Płakała , bolało .Zdąrzyła tylko wymówić jego imię i potem usneła . Od tamtej pory już nikt jej nie zobaczył . Chwile potem zadzwonił telefon .Niestety było już za poźno .
|