Ostatnio budzę się ze świadomością iż przeklinam dzień nim się on jeszcze dobrze nie rozpoczął. Nie ma sensu go witać, gdyż i tak nie wniesie nic do mojego życia. Będzie taki jak inne. Zbyt długi, by go lubić i zbyt krótki, by się nim cieszyć. Po prostu zwyczajny..
|