Pamiętasz te chwile kiedy złościłeś się bo nie chciałam dać Ci swojego zdjęcia, wiesz.. tego w tej szafirowej sukience,którą tak wielbiłeś.o! albo jak musiałeś na mnie czekać godzinę na mieście na 10 stopniowym mrozie,bo ja nigdy nie mogę zdążyć wyprostować sobie swoich cholernych włosów,a ty i tak powiedziałeś że równie pięknie wyglądam w moich dziwacznie kręconych. Wtedy strasznie zmarzłeś. Udawałeś że się fochasz, a ja wtedy musiałam stawać na palcach i dodatkowo na czubkach Twoich adidasów żeby dać Ci buziaka, po którym od razu poprawiał Ci się humor.A! albo jeszcze jak uciekłam z domu o 3 w nocy, w upalne wakacje siedzieliśmy na molo mocząc stopy w złocistym piasku i wodzie. Wtedy..tak właśnie wtedy podarowałeś mi więcej nawet niż słowa 'Kocham Cię'.Wtedy nasze usta się połączyły.Właśnie wtedy poczułam, że jesteś częścią mojego życia i że nigdy Cię nie opuszczę.Teraz pozostały wspomnienia.Choć przy nich łzy leją mi się strumieniami , jestem Ci cholernie za to wdzięczna.
|