Przestałam się zwierzać przyjaciołom. Ba! już prawie w ogóle nic im o sobie nie mówię. Z mamą przestałam normalnie rozmawiać już wieki temu. Tylko pamiętnik wie o mnie wszystko, zna każdy mój sekret, wie o wzlotach i upadkach. Dlaczego? Bo mam pewność, że nie zacznie mnie pocieszać banalnymi tekstami, dawać rad które może sobie wsadzić, paplać bez sensu, czy odbić mi faceta. Wysłucha, nie skomentuje, zostawi w spokoju, jak żaden człowiek.
|