Patrzę na te wszystkie zakochane dziewczyny, mające swoich 'kotków' i zwyczajnie im zazdroszczę, ale nie tego, że dane jest im zaznać szczęścia ze strony drugiej osoby, zazdroszczę im tego, że nie są świadome co je spotka, gdy znudzą się swojemu mężczyźnie... / rozkmiiniaj
|