a kiedy przyjdzie po mnie właśnie ona tak nieskazitelna obejmie w ramiona po cichu bez słowa, wyrzucić, scałować by uśmierzyć ból, strach zamalować, a kiedy przyjdzie po mnie będę gotów wyruszyć w to miejsce skąd nie ma powrotu by oddać jej serce utonąć w jej szatach odejść z tego świata i nigdy nie wracać...
|