siedzieliśmy na lekcji, było strasznie nudno. wszyscy byli cicho tylko my, siedząc na samym końcu sali do siebie szeptałyśmy. mówiłam Ci o nim, o tym co nas łączy. narzekałyśmy na inne dziewczyny z naszej klasy. nagle podeszła do nas pani. - czy chciałybyście się czymś podzielić z klasą? - nie, przecież nie po to szepczemy, żeby wszyscy się o tym dowiedzieli. - odparowałaś. nie potrafiłam powstrzymać się od śmiechu, jak z resztą cała klasa. wszyscy wybuchnęli śmiechem. pani uciszyła całą klasą, a nam kazała dać dzienniczki, ale to nic. jesteś najwspanialszą przyjaciółką jaką mogłam sobie wyobrazić! < 3
|