jestem poza zasięgiem, nie od dziś, nie od wczoraj - od dawna. nawet nie zauważyłeś, że zmieniłam numer, ale ja wiem, że masz nowego niebieskiego samsunga. czasami dzwonię do ciebie, milczę. w końcu rozłączasz się, a ja płaczę. nikt nie rozumie tego uczucia, to okropne, przenikliwe cierpienie, przeszywające mnie na wskoś. tak właściwie wcale cię nie kocham.. wręcz pałam nienawiścią, gdy patrzę na twoją uroczą, piękną twarz. nie lubię cię widywać, nie chcę cię znać. ale tęsknię, cholernie tęsknię.
|