Przechodząc korytarzem z opuszczoną głową, bo szukałam czegoś w torbie, uderzyłam w czyjś mocno umięśniony tors, zabolało . ' kurcze, przepraszam' - powiedzialam nie podnosząc glowy ''spoko, malutka'' - usłyszałam . Szybko podniosłam głowe, na moje nieszczescie byłes to Ty, uśmiechnąłęś sie, popatrzyłeś głeboko w oczy i odszedłeś .. zawsze odchodzisz, gdy trzeba . / doyouthinkyouknowme
|