|
zostan_moim_zozolem.moblo.pl
angażowanie się ? owszem zdarza mi się ale bardzo rzadko. mało komu poświęcam swój czas i uwagę. ale jeśli już trafisz do grona tych ludzi uwierz że zawsze będę p
|
|
|
angażowanie się ? owszem, zdarza mi się ale bardzo rzadko. mało komu poświęcam swój czas i uwagę. ale jeśli już trafisz do grona tych ludzi - uwierz , że zawsze będę przy Tobie. każdy Twój problem będzie moim problemem, a opcja 'pomoc' dostępna będzie u mnie całodobowo. każdy Twój uśmiech będzie dla mnie szczęściem, bo tak naprawdę w życiu nie ma nic cenniejszego niż radość w oczach osoby na której Ci zależy.
|
|
|
niezmiernie skomplikowana osobowość.
wiesz .?
i tak niezrozumiesz..
|
|
|
Potrafię fałszywie się uśmiechnąć. Uwielbiam patrzeć z nienawiścią i pogardą, odzywać się z ironią. Jestem w stanie zrobić ci krzywdę, aby się zemścić. Po dniach, tygodniach, latach, kiedy znajdę odpowiednią okazję. Czasem płaczę, bo nie mam siły. Śmieję się wtedy, kiedy mam ochotę. Wiem, że jeśli ktoś zdradzi raz, zrobi to znowu. Wybaczam, tylko jeśli kocham. Boje się jedynie śmierci lub samotności. Nie jesteś w stanie mnie poniżyć, bo doskonale znam swoją wartość. Nie wymagam od innych tego, czemu sama nie potrafiłabym sprostać. Lecz stać mnie na wiele.
|
|
|
Miłość jest jak żmija - Dusi, Rani i Zabija...
- Boże! Uchroń mnie przed facetem, o którym znowu pomyślę, że jest inny!
A ona znów udawała, że ma go głęboko w nosie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl, że tak bardzo pragnęła z nim być. Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu. Do tego,że taki drań mógł zawładnąć całym jej światem.
|
|
|
Dlaczego kochają nas Ci, których my nie kochamy,
dlaczego kochamy tych, którym nasza miłość nie jest potrzebna..? ... wspomnienia i marzenia - rzecz piękna, lecz bez znaczenia...
|
|
|
Z planów na przyszłość możesz mnie wykreślić .
|
|
|
kiedy słyszę jakąś piosenkę, którą mi poleciłeś
wszystkie wspomnienia wracają."
|
|
|
To on był jej najcenniejszym skarbem. Jego szmaragdowe oczy zawsze patrzyły na nią ze szczerą miłością. Jego niebanalny uśmiech rozweselał jej najsmutniejsze dni. Jego wyjątkowe dłonie przytulały ją mocno do serca, a jego pocałunki leczyły ją z każdej tęsknoty.
|
|
|
staram się jak mogę, być dobrą córką, grzeczną uczennicą, sympatyczną koleżanką i najlepszą przyjaciółką. Ale kiedyś to się skończy i wszyscy będziecie mieli problem.
|
|
|
Między uderzeniami moje serce wykrzykuje jego imię..
|
|
|
mówiła, że ma dość facetów. zaręczała, że się nie zakocha przez minimum rok. obiecała sobie, że nie zwiąże się z nikim, popierając to przypuszczeniem, że w jej zasięgu nie ma już żadnego osobnika płci przeciwnej, który nie jest sukinsynem i który byłby w stanie zdobyć jej serce. i nagle bach, wielki jeb w jej klatkę piersiową i podświadomość. pojawił się, a ona oddała Mu się do cna. tak, to o mnie.
|
|
|
tylko on jeden nie wymagał ode mnie, bym się uśmiechała na siłę. on wolał poczekać, aż uśmiechnę się szczerze. prawdę mówiąc, szczere uśmiechy na mojej twarzy były wyłącznie dla niego i tylko przez niego.
|
|
|
|