|
zmadrzeej.moblo.pl
pociągnęłam rzęsy tuszem powtarzając sobie w myślach że dam radę. wyszłam z domu płacząc z bezsilności. doskonale wiedziałam że nie potrafię oszukać samej siebie. a
|
|
|
pociągnęłam rzęsy tuszem, powtarzając sobie w myślach, że dam radę. wyszłam z domu, płacząc z bezsilności. doskonale wiedziałam, że nie potrafię oszukać samej siebie./abstracion
|
|
|
nie chcę Cię więcej widzieć! - wykrzyczała. biegła przed siebie, płacząc. chciała uciec, gdzieś, gdzie nikt nie będzie w stanie jej znaleźć. - a on, stał nie rozumiejąc, dlaczego tak powiedziała. nie rozumiał, że czasami wolimy kogoś zostawić, właśnie dlatego, że kochamy. stanowczo za bardzo./abstracion
|
|
|
chciała szczęścia dla swojej przyjaciółki, szczerze jej tego życzyła. miała nadzieję, że w końcu sobie kogoś znajdzie. swojemu chłopakowi, przy rozstaniu też, życzyła szczęścia. nie tylko w życiu, ale i w miłości. pewnego dnia, zobaczyła ich razem. pragnęła ich szczęścia, ale nie wspólnego. los, nie zrozumiał jej dobrych intencji. źle je zinterpretował./abstracion
|
|
|
-Puchatku..? A co jeżeli przyjdzie kiedyś takie jutro,kiedy będziemy osobno? -Osobnośc jest bardzo miła.. kiedy jesteśmy razem..! -No tak, tak... Ale gdybyśmy nie byli razem? Gdybym ja był gdzieś indziej? -Nie mógłbyś być gdzieś indziej, bo co ja bym bez Ciebie zrobił? Kogo bym wołał w te dni kiedy nie jestem bardzo silny? Kogo bym się radził, gdybym nie wiedział co mam robić? -Misu...My... -My?! Nas by wtedy nie było Krzysiu! -Oh Puchatku.. Jeżeli przyjdzie takie jutro, że nie będziemy razem, musisz o czymś pamiętać. -Dobrze.. a o czym muszę pamiętać? -Że jesteś odważny.. i że jesteś silny.. i bardzo mądry..! Ale najważniejsze jest to, że nawet jeśli bylibyśmy osobno... To ja i tak będę z Tobą.. Zawsze będę z Toba..;]
|
|
|
-..Tylko jedno sprawia że się śmiejesz
Tylko jedno że chcesz wrócić
Tylko jeden, który raczej wolałby
umrzeć ,niż sprawić że będziesz smutna
|
|
|
'tak będzie lepiej dla nas obojga' - w dosłownym znaczeniu : 'nie znalazłem konkretnego powodu, dla którego powinniśmy się rozstać. mnie już po prostu, odechciało się udawać, jak bardzo Cię kocham'/abstracion
|
|
|
włożyła słuchawki do uszu. stanęła na tarasie i wpatrywała się w gwiazdy. w ręku trzymała kieliszek wina. słuchając jednej piosenki w kółko, delektując się każdym łykiem wina, stała w ten sposób, aż do świtu. czekała na wschód słońca. miała nadzieję, że razem z nowym dniem, pojawią się nowe nadzieje./abstracion
|
|
|
-...On powraca i pyta jak gdyby nigdy nic : Cześć, pamiętasz mnie ? Odpowiedz jest prosta :Cześć, pamiętam jak odchodziłeś..?
|
|
|
Do licha- rzekl Puchatek - czy tam naprawde nie ma nikogo? - Nikogo. Kubus wysunal lebek z nory, zastanowil sie przez chwilke i pomyslal: "Tam musi byc ktos byc, jesli powiedzial, ze nia ma nikogo.."
|
|
|
Panie przodem-rzekł Smutek do Nadziei. - Och, jakiś Ty Smutku szarmancki.-odrzekła Nadzieja. -Gadaj sobie ,gadaj.-zamruczało pod nosem Szczęście. -Eh.Cieszcie się tym, że w końcu po raz kolejny będziemy mogli kogoś zawieść-zapiszczała Miłość...
|
|
|
-..ja zatrzymałam się tylko na chwilę, aby zawiązać sznurówkę, a ciebie ju
|
|
|
Powiesz mi coś ? - a co ? - Nie wiem może ,że tęskniłeś ? - Nie mogę tak powiedzieć . - Dlaczego ? - Bo nie tęskniłem . - aha . nie no dobra ok . to ja sobie idę żegnaj . - Poczekaj . - co ? - a ty tęskniłaś ? - Ja ? hmm nie . ja raczej umierałam z tęsknoty . - Ah a ja umieram nadal z miłośći do ciebie . - ale mówiłeś .. - Ciii . wiem co mówiłem . ja nie tęskniłem gdyż wiedziałem ,że cie niedługo zobaczę...
|
|
|
|