|
zmadrzeej.moblo.pl
Była zmęczona wtulaniem się w poduszki sięganiem po koc kiedy pragnęła ciepła i przeżywaniem romantycznych chwil wyłącznie w snach. Nużyło ją oczekiwanie na koniec ka
|
|
|
Była zmęczona wtulaniem się w poduszki, sięganiem po koc, kiedy pragnęła ciepła i przeżywaniem romantycznych chwil wyłącznie w snach. Nużyło ją oczekiwanie na koniec każdego dnia, żeby mogła obudzić się następnego poranka, z nadzieją, że ten dzień będzie lepszy, milszy, lżejszy, chociaż nigdy nie był.
|
|
|
- Chcesz mi coś jeszcze powiedzieć.?! Wyszeptała ze łzami wielkości grochu w oczach. - Że.. Nawet nie ma sensu próbooować.!? - No, bo widzisz, ja już wyrosłem z przelotnych miłości od pierwszego wejrzenia. Bardziej zależy mi na przyjaźni.. Nie mam czasu na żadne spotkania. Będziesz się musiała do tego przyzwyczaić. - Dobrze.. Powiedziała, a z oczu pociekły Jej wolniutko łzy.. Było ciemno i On tego nie zauważył.. Nie wiedział, jak wielki zadaje Jej teraz ból, a Ona tuż przed Nim w środku zwijała się jak w agonii. Jej serce bardzo powoli umierało.. Jakby ktoś wycinał je nożyczkami do paznokci.. Kawałeczek po kawałeczku, centymetr po centymetrze.. ! - No.. Spotkamy się kiedy indziej i pogadamy. To narazie. - Rzucił na odczepnego, odwrócił się i odszedł. A pod Nią ugięły się kolana i upadła z głuchym, pustym stukotem na ziemię..
|
|
|
nie chciała od niego nic prócz bycia przy nim . ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił .
|
|
|
gdyby to był ostatni dzień życia przebiegłabym tysiące kilometrów aby móc się z tobą spotkać, pocałowałabym cie jak umiem najlepiej i przytuliła się do ciebie z nadzieją że ci choć odrobinę zależy
|
|
|
Tonęła. Poprzez mętną, spienioną wodę widziała go stojącego na brzegu. Krzyczała, lecz on nie słyszał jej głosu.../emeletele
|
|
|
Tonęła. Poprzez mętną, spienioną wodę widziała go stojącego na brzegu. Krzyczała, lecz on nie słyszał jej głosu.../emeletele
|
|
|
Tonęła. Poprzez mętną, spienioną wodę widziała go stojącego na brzegu. Krzyczała, lecz on nie słyszał jej głosu.../emeletele
|
|
|
Podobał mi się jego zapach . Zapach, który sugerował, że wszystko może się zdarzyć.../emeletele
|
|
|
Mieli bardzo prosty plan: być razem do końca życia. Plan, co do którego wszyscy z ich kręgu zgodziliby się, że jest jak najbardziej realny. Byli najlepszymi przyjaciółmi, kochankami i bratnimi duszami i wszyscy uważali, że bycie razem jest ich przeznaczeniem. Ale tak się złożyło, że pewnego dnia przeznaczenie bezdusznie zmieniło zdanie./emeletele
|
|
|
Gdybym mogła podarować ci tylko jedną rzecz tego świata, chciałabym dać ci umiejętność patrzenia moimi oczami. Wtedy zauważyłbyś, jak ważny dla mnie jesteś.
|
|
|
Powiedziałam sobie wtedy, że jeśli tego dnia spadnie deszcz to znaczy, że nigdy mnie nie pokochasz. Doszłam do wniosku, że życie naprawdę lubi się ze mną bawić, gdy zaczął padać śnieg./disarmsme
|
|
|
- Czyli mam nie kasować wszystkich Twoich numerów?- zapytał. - Spieprzyliśmy miłość, postarajmy się nie spieprzyć nic więcej.`
/chokoreeto
|
|
|
|